piątek, grudnia 28, 2007

Roczek

Tak to już rok minął od kiedy zacząłem pisać tego bloga na blogerze. To również już rok od kiedy odkryłem serwis Mybloglog i stałem się jego aktywnym użytkownikiem. Na mym blogu napisałem w ciągu tego roku nieco ponad 100 postów! No proszę jak to ładnie się składa i tutaj taka okrągła liczba!

Pozwólcie mi więc krótko podsumować ten rok.

To był rok ciekawy i trudny jednocześnie. Rok wielu nowych ciekawych kontaktów i znajomości. Nie brakowało jednak chwil, gdy poczułem ciężar szukania tematu na nowy blog i walczyłem z własnym lenistwem, aby siąść przed kompem i napisać nowego posta. Bo to wcale nie jest łatwo w miarę regularnie pisać posty.

Co mi się w ogóle nie udało to blog tematyczny. Miałem taki zamiar, ale zamiast tematycznie pisze nadal o wszystkim i niczym. Co też uczciwie w tytule mego blogu oznajmiłem.

Blogowanie to pasjonujące zajęcie. Od roku na codzienność patrzę z perspektywy blogowej notki. Wszystko co się w moim życiu i wokół mnie dzieje, książki i gazety które czytam pełne są przecież tematów na posta. W głowie ciągle natłok nowych tematów, które obracam w różne strony i część z nich potem realizuje. Nie wszystkie dojrzewają jednak do publikacji.

Blogowanie to nie tylko pisanie postów. To także rozsądnie szybkie reagowanie na komentarze, co przyznaję nie zawsze mi się udaje. Nie podzielam przy tym zdania niektórych blogerów, którzy z zasady nie odpowiadają na komentarze. Dla mnie to wspaniała szansa na dialog z czytelnikami, dialog często rozszerzający i pogłębiający temat posta. Zresztą czy te komentarze i odpowiedzi na nie, ta dyskusja na marginesie danego posta to nie jest właśnie to, co w blogowaniu (i innych socjalnych sieciach) jest najważniejsze? Czyli bezpośredni kontakt wszystkich użytkowników i brak podziału na tych co piszą i tych co czytają.

Blogowanie to także blogosfera. Czyli zaglądanie do innych blogerów, komentowanie ich postów i dyskutowanie na tematy wszelakie. Zajęcie to bardzo interesujące, aczkolwiek absorbujące czasowo niezmiernie. Strasznie mnie to wciągnęło i przyznam się tutaj, że czasami trochę zaniedbałem moją pracę na korzyść blogosfery. Mówiłem wtedy sam do siebie słowami starego polskiego dowcipu - "Jak Ci blogowanie w pracy szkodzi, porzuć pracę, o co chodzi!".

Każdy bloger pisze kierowany jakąś wewnętrzną potrzebą. Największym jednak uznaniem dla blogera jest fakt, że ktoś czyta i niekiedy nawet komentuje jego posty. To jest strasznie fajnie, jeżeli się ma czytelników, a jeszcze fajniejsze jest, jeżeli są to stali czytelnicy!

Niniejszym chciałbym Wam, moim czytelnikom, serdecznie podziękować za pozytywne zainteresowanie!

Dzięki wszystkim tym którzy tu na tego bloga zaglądają od czasu do czasu.

Serdeczne Dzięki wszystkim tym którzy czytają mojego bloga regularnie.

Serdeczne dzięki tym, którzy byli łaskawi komentować moje posty. To dzięki Wam ten blog staje się ciekawszy i bardziej żywy.

13 komentarzy:

jazzowa pisze...

hmm.. gratulacje :o)

Acz blog swój tworzysz głównie Ty... atmosferę wokół niego również stworzyłeś Ty... bo do Ciebie właśnie i Twojego pisania ludzie lgną...
I oby tak dalej..
Acz nie przeczę terminy techniczne czasami są dla mnie niezłym torem przeszkód..

Anonimowy pisze...

Gratulacje! No pierwszy rok to poważna sprawa ;) Proponuję tort i toast. :) Dzięki, że piszesz, bardzo miło się tu powraca. Ale zarzuciłeś tego bloga tematycznego?

Krzysztof pisze...

@Jazzowa, dziękuję. Te techniczne posty, tak masz rację zagalopowuje się czasami.

@Froasia, dzięki. No może z torcika zrezygnuję, ale lampkę dobrego wina czemu nie. Tak blog tematyczny to trudna sprawa. Ja piszę o tym co mnie interesuje albo porusza. A niestety moje zainteresowania są dosyć różnorodne. ;-)

Anonimowy pisze...

Przyznam szczerze, ze przypadkiem znalazlam Twoj blog, podgladalam jak wyglada Twoj szablon, a potem zaczelam czytac.
Jeden post, drugi, potem poszukalam o psie, o winach i przyznam, ze wciagnelo mnie... piszesz ciekawie, inaczej niz kobiety, dlatego to takie interesujaca dla nas kobiet, ten Twoj meski punkt widzenia.
A tematy postow, rodza sie podobnie, napisales o tym i az sie usmiechnelam, bo... u mnie jest podobnie :)
Ide ulica ogladam cos ciekawego i juz tam cos sobie ukladam... tylko potem jakos nie zawsze potrafie przelac te mysli na ekran... nie wszystko sie daje napisac.
Ciesze sie, ze odkrylam Twoj blog, masz ciekawe zainteresowania, posty zmuszaja do biegania i szukania dalszych informacji :)

Zycze abys nie zniechecil sie w pisaniu, czekam na kolejne ciekawe wpisy i zdjecia :)

Krzysztof pisze...

@Wildrose, dzięki za miłe słowa. Tak blogi "męskie" są inne niż "kobiecie". Czy naprawdę aż tak różnimy się?

Anonimowy pisze...

a dzięki Tobie, my mamy coś ciekawego do poczytania, poznania tematów na które pewnie nie wpadlibyśmy samoistnie, a więc powiem nieskromnie, mamy z tego kożyści obopulne:) klimat Twój kąt posiada swoisty i przyjazny wielce, pewnie dlatego tak chce się tu wracać:),bądź więc nadal zdyscyplinowanym blogerem i pisz, pisz, pisz.... :)a my będziemy czytać, czytać, czytać... :))) - dew

Anonimowy pisze...

A propos innosci. Mezczyzni nie analizuja, nie rozdrabniaja sie, nie roztrzasaja, sa konkretni i mniej szczegolowi, jakbyscie nie zwracali na szczegoly uwagi, a przeciez tak chyba nie jest?
A my kobiety oj ... ja na temat robienia sernika i balaganu w kuchni potrafilam epistole napisac, choc sama nie wiem po co? Ale musialam to napisac... moze dlatego, ze nie mam tu zupelnie z kim porozmawiac? Niewazne...
A Twoj blog jest taki konkretny, dotyka spraw istonych a nie bzdur, no po prostu meski :)

Krzysztof pisze...

@Dewaluacja, cieszę się, że znajdujesz to co piszę interesujące. I dzięki za komentarze.

@Wildrose, Kobiety lubią pisać o uczuciach i nastrojach i drobnych sprawach. My tego nie umiemy i dlatego tak potrzebujemy Was!

Anonimowy pisze...

gratuluję i zyczę jeszcze wielu, wielu wpisów w 2008 roku :)

Krzysztof pisze...

@Ewa, postaram się.

marga pisze...

wszystkiego najlepszego Krzysztof, z tej okazji i z okazji nowego roku :)))

Radek pisze...

Gratuluje! Ja wielkimi krokami zbliżam się do takiej samej rocznicy więc zdaję sobie sprawę jak niesamowita to dla blogera rocznica. Przez rok udało mi się pisać na tak wiele tematów i to w miarę regularnie? Wow! :)
pozdrawiam serdecznie!

Krzysztof pisze...

@Radek, miło piszesz, dziękuję. Chociaż ta ilość tematów to w moich oczach raczej minus. Jeszcze trudniej chyba jest pisać tylko na ten sam temat