sobota, kwietnia 13, 2013

Duchowe rozdarcie Europy

From Evernote:

Duchowe rozdarcie Europy

"Europa w obliczu końca" Marcina Króla to fascynująca wędrówka przez ostatnie trzysta lat europejskiej historii myśli filozoficznej. 

W książce tej Marcin Król koncentruje się na fundametalnych kryzysach leżących u podstaw dzisiejszej sytuacji w Europie. Aktualny kryzys finansowy to jest to co dostrzegamy na co dzień, ale to nie jest prawdziwy problem europy. To co jest naprawdę istotne dla Europy, to co leży u podłoża wszelkich europejskich problemów to walka między religią a ateizmen, między demokracją a liberalizmen, między uniwersalizmen a nacjonalizmen i między utilitaryzmen a niemożliwością zaspokojenia ludzkiego dążenia do przyjemności.

Marcin Król bierze nas na wędrówkę po europejskiej myśli filozoficznej od czasów oświecienia do teraz. Oświecenie zerwało radykalnie z klasycznym, religijnie uwarunkowanym spojrzeniem na dobro i zło, znajdując zupełnie nowe rozwiązanie tego problemu - że zło istnieje dlatego, bo się o nim mówi. Oświecenie to niesamowita rewolucja w spojrzeniu na religię, bo po raz pierwszy w historii Europy - a może nawet świata - uznano religię za przesąd i nonsens. Zanegowanie religii i absolutne przekonanie, że dzięki wiedzy świat stanie się lepszy i zło zostanie zredukowane, to był ten nowy oświeceniowy fundament europejskiej filozofii. To przekonanie o pozytywnej roll postępu technicznego jest do dzisiaj widoczne na ten przykład wśród technologicznych firm z kalifornijskiej Silicon Valley. Równość szans - ojcowie oświecenia jak na przykład Condorcet nie byli tak naiwni aby głosić absolutną równość wszystkich ludzi - to inna podstawa oświeceniowej koncepcji. 

Oświecienie zerwało więc radykalnie z obowiązującymi normami i ostatecznie pogrzebało europejski średniowieczny uniwersalizm. Niestety nie powstał na jej miejsce nowy uniwersalizm oświeceniowy. Za to wyłoniły się najprzeróżniejsze nowe nurty, często nie mające nic wspólnego z oświeceniową ideą. Utilitaryzm, liberalizm, nacjonalizm poróżniły Europę kompletnie i doprowadziły do wielkich konfliktów i tradegii.

Marcin Król szczególnie podkreśla duże sprzeczności pomiędzy demokracją a liberalizmen. Krótko możno to opisać tak. że demokracja to koncepja grupy, wspólnoty, a liberalizm to jak najdalej posunięte somodecydowanie jednostki o sobie. Dla Króla europejski eksperyment z demokracją jest czymś całkowicie wyjątkowym, ale aktualnie jest zagrożony przez narastający egoizm liberalny. 

Ten wielki rozłam duchowy, filozoficzny i ekonomiczny blokuje dzisiaj Europę. Bardzo trudno znaleźć wspólne rozwiązania, a sytuacja dojrzała do zdecydowanych zmian. Zamiast nich jednak panuje w Europie stagnacja, a drobne kroki w jednym czy innym kierunku, same w sobie na pewno nie wystarczające, są natychmiast korygowane po dojściu do władzy przeciwników politycznych.

Zgadzając się z Marcinem Królem w jego generalnej krytyce aktualnej sytuacji sądzę jednak, że należy też dostrzec niezwykłe sukcesy oświeceniowej myśli. Ten szalony postęp wiedzy i technologii umożliwił nam zapewnienie wysokiego poziomu życia masom ludzi. To niewątpilwy sukces, którego nie można negować. A Fakt, że rozwiązania z wczoraj nie są wystarczające dobre dzisiaj i ciągle musimy szukać nowych, to chyba normalne w czasach tak szybkich zmian społecznych, gospodarczych i technologicznych.

Idea oświecenia to też idea ciągłego poszukiwania sensu życia. Bo przecież w momencie w którym oświecienie odrzuciło sens nadany poprzez religię, sens niejako z założenia nadrzędny, bo pochodzi od istoty wyższej i nie podlega ludzkiemu racjonalizmowi, wszystkie inne idee na sens życia podlegąją racjonalnej krytyce. Trudno w tym przypadku znaleźć nadrzędny i uniwersalny sens życia akceptowalny przez wszystkich. Dlatego wszelakie racjonalne systemy wartości nie są w stanie osiągnąć uniwersalnego charakteru.

Marcin Król nie tylko jednak szalenie ciekawie szkicuje na dwustu stronach swojej książki duchowe rozdarcie Europy, ale też przedstawia możliwe drogi wyjścia z tej sytuacji. Po pierwsze konieczne jest szukanie dróg wspólnych pomiędzy religią i wiedzą czy racjonalizmen, uniwersalizmen i nacjonalizmen, liberalizmen i demokracją. 

Na koniec Marcin Król ukazuje się nam jako zwolennik demokracji rozumianej jako demokratyczna wspólnota. Jego zdaniem należy koniecznie zreformować źle funktionującą demokrację reprezyntatywną, która obowiązuje aktualnie w większości państw europejskich. Demokratyczna wspólnota zamiast jedynie tylko państwa demokratycznego. Ta nowa demokracja musi działać w imię dobra wspólnego i integrować w dużo większym stopniu niż obecnie obywateli w życie polityczne. To społeczeństwo musi podejmować rozsądne decyzje polityczne na bazie jak najszerszej informacji o ich możliwych krótko- i długoterminowych skutkach. Pierwszym, absolutnie koniecznym krokiem jest mówienie prawdy o aktualnej sytuacji. Trzeba powiedzieć otwarcie, że państwo opiekuńcze osiągnęło swój limit. Zbyt wysokie oczekiwania obywateli wobec państwa, oczekiwania podsycanie przez polityków dbających jedynie o ich wlasne interesy nie mogą być spełnione. Trzeba powiedzieć otwarcie, że ze względu na słaby rozwój gospodarczy, nie będzie nas stać w przyszłości na doskonałą opiekę medyczną, nie będzie pięniędzy na emerytury i wiele innych rzeczy. Oczywiście konieczne jest zlikwidowanie skandlicznych i wzrastających nierówności społecznych - bogacenie się bogaczy i coraz liczniejsza grupa biednych. To też namacalny dowód niezdolności reprezyntatywnej demokracji do rozwiązywania problemów wspólnoty społecznej w interesie wspólnego dobra.
Wywiad z Marcine Królem w TOKFM - http://bi.gazeta.pl/im/1/12746/m12746441.mp3





niedziela, kwietnia 07, 2013

A.C. Grayling o moralności

From Evernote:

A.C. Grayling o moralności

Polecam ten odczyt angielskiego filozofa na temat jego książki "the Good Book". Grayling nie tylko potrafi ciekawie pisać ale też pięknie opowiadać. Jego odczyt to manifest humanizmu. Grayling rozumie humanizm z pozycji jego kilku tysiącletniej tradycji, tradycji wielkich greckich, chińskich i hinduskich filozofów, których prace kontynuowali wielcy myśliciele oświecenia. Centralnym zagadnieniem humanizmu jest pytanie jakie wartości życiowe mają dla nas, ludzi, znaczenie. Co jest tą wartością, dla której warto żyć? Otóż Grayling odpowiada na to pytanie z pozycji humanizmu mówiąc, że nie ma takiej jednej nadrzędnej wartości która nadaje naszemu życiu sens i która pasuje dla wszytkich. Według Graylinga każdy z nas musi znaleźć taki cel w życiu, który jego zdaniem jest ważny. Grayling w pełni akceptuje różnorodność ludzi, ich potrzeb i wartości. Dlatego jest zdania, że należy respektować wybory innych nawet jak są całkiem odmienne od naszych własnych poglądów, pod warunkiem, że nie wyrządzają one innym krzywdy.

Grayling całkowicie odrzuca wartości i cele narzucane ludziom przez totalitrne systemy. Odrzuca również systemy wartości narzucane przez monoteistyczne religie. W swojej najnowszej książce "The God Argument" Grayling zajmuje się nieco mocniej krytyką religii.