środa, sierpnia 20, 2008

Nostalgiczne spotkania z przeszłością

Kilka ostatnich dni spędziłem na wyprawie archeologicznej w czasy zamierzchłe. Szperałem w otchłaniach mej pamięci w poszukiwaniu wydarzeń z młodości. Wyniki tych poszukiwań były bardzo mizerne, bo pamięć niestety kiepska. Na szczęście kolega ze studiów, bo to on był powodem tej wyprawy w przeszłość, pamiętał wszystko dokładnie i bombardował mnie co chwilę tym "a pamiętasz jak ...?".

A ja nic nie pamiętam. Po kilku dniach takich rozmów doszedłem do wniosku, że widocznie wtedy wcale nie spędziliśmy wspólnie tak dużo czasu jak sądziłem. Następnie znalazłem jeszcze inną teorię, a mianowicie, że on żyje w przeszłości, a ja w przyszłości. Na koniec jednak musiałem zaakceptować prawdę - on ma dużo lepszą pamięć niż ja. :(


Takie spotkania po latach wielu to spore zagrożenie dla miłych wspomnień czy pozytywnych obrazów kolegów i koleżanek. Niekiedy niestety okazuje się, że spotkani po latach są zupełnie innymi ludźmi niż ci z naszych wspomnień.


W większości przypadków takie spotkania po latach są bardzo fajne. Młodość wraca - niestety tylko na krótko ;( - w trakcie tych długich wspominkowych wieczorów i jest naprawdę fajnie.


Oprócz wspominania również szalenie ciekawe jest jak różne są nasze drogi życiowe. Niby wszyscy zaczynaliśmy w tym samym punkcie, ale mało kto szedł tą samą drogą. Mało kto też jest aktywny w wyuczonym zawodzie. Czyżby to świadczyło o złym wyborze edukacji? Ja sadzę, że to raczej dowód na naszą olbrzymią zdolność do przystosowywania się i znalezienia optymalnego miejsca dla siebie.


piątek, sierpnia 08, 2008

James Randi, słynny sceptyk, płaci milion dolarów każdemu

... kto udowodni w sposób praktycznie naukowy swoje paranormalne albo nadprzyrodzone czy też cudowne zdolności. ;)

Od lat głównym celem Randiego jest zwalczanie najprzeróżniejszych przejawów pseudonauki. James Randi jest zdania, że te wszystkie paranormalne zdolności to nic innego jak sztuczki iluzjonistyczne. A jak iluzjonista potrafi wprowadzić ludzi w błąd - żeby nie powiedzieć tutaj wręcz oszukać - wie on najlepiej, gdyż sam był swego czasu słynnym iluzjonistą.

James Randi właśnie niedawno ukończył 80 lat. Pytany przez dziennikarzy czy osiągnął swój cel odpowiada: "zawsze będą istnieli ludzie, którzy niezależnie od racjonalnych faktów wierzą we wszystko. I zawsze znajdzie się ktoś, kto wykorzysta ich naiwność!".

Oto mała próbka jego zdolności. Randi pokazuje tutaj jakie to sztuczki stosowali tak zwani "chirurdzy ludowi" na Filipinach, którzy rzekomo potrafią leczyć ludzi przeprowadzając operacje wyłącznie tylko placami. Naprawdę fajne! ;)



Ciekawe czy Randi kiedykolwiek zaproponował kościołowi sprawdzanie cudów, jakie są przypisywane świętym, swoją naukową metodą. Sądzę, że i kościół może być zainteresowany takim obiektywnym, naukowym dowodem. Przejrzałem wszelkie dostępne informacje, ale niestety na ten temat nic nie znalazłem. A może Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych preferuje raczej dyskretną współpracę?

Linki

- James Randi
- James Randi Edcational Fundation
- Operacja palcami
- James Randi wyjaśnia zasady homeopatii
(wideo z polskimi napisami)
-
James Randi demaskuje magiczne sztuczki Uri Geller'a