wtorek, czerwca 02, 2009

Wiedeń jest miastem o najwyższym wskaźniku jakości życia

Z pewnym opóźnieniem dowiedziałem się, że żyję w mieście o najwyższym wskaźniku jakości życia na całym świecie! Firma Mercer opublikowała niedawno swój coroczny ranking jakości życia. Według niego:
W tym roku Wiedeń pokonał Zurich i zajął pierwsze miejsce jako najlepsze na świecie miasto pod kątem jakości życia. Genewa utrzymała się na trzeciej pozycji, podczas gdy Vancouver i Auckland zajęły ex equo czwarte miejsce.
A oto pierwsza dziesiątka (w nawiasie notowania z roku 2008):

1WiedeńAustria (2)
2ZurychSzwajcaria (1)
3GenewaSzwajcaria (2)
4VancouverKanada (4)
4AucklandNowa Zelandia (5)
6DusseldorfNiemcy (6)
7MonachiumNiemcy (7)
8FrankfurtNiemcy (7)
9BernoSzwajcaria (9)
10SydneyAustralia (10)
85WarszawaPolska (85)

Ranking firmy doradczej Mercer bazuje na 39 wyznacznikach jakości w zakresie infrastruktury miejskiej, stabilności politycznej, środowiska naturalnego, zdrowia, mieszkalnictwa i rekreacji. Wszystkie one wpływają na jakość życia w danym mieście.

życie we Wiedniu jest bez wątpienia bardzo wygodne i ostatnio nawet nie tak prowincjonalne jak jeszcze przed 20 laty. Dużo zmieniło się tutaj, życie nabrało tempa, ale miasto nie straciło swego kolorytu. Może rzeczywiście zasługuje na miano najlepszego miasta pod względem jakości życia na świecie.

Ja osobiście mogę sobie wyobrazić życie w miastach oferujących nieco niższą jakość. I tak na przykład chętnie pomieszkałbym czas jakiś w Londynie (miejsce 38) czy Amsterdamie (nie wiem na którym miejscu?). A nawet w naszym polskim Sopoćkowie szwendałbym się chętnie dni kilka od kawiarni jednej do drugiej na Monte Cassino i nadmorskim deptaku. Oczywiście jedynie w okresie letnim.

To może ja jednak zostanę w tym Wiedniu. Okres letni krótki jest, a co robić z resztą roku?

Linki:

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Szczesciarz z Ciebie zatem!
A ja jednak z miast w ktorych bylam dluzej jak 5 dni, wybieram Rzym! Luzik i fantazja wloska w polaczeniu z naprawde pieknymi uliczkami, kafejkami, sklepami i klimatem!!!!
Kladzie wszystko na lopatki!!!!
Masz racje, Sopot jest piekny, ale troche pod turystow zrobiony, Londyn majestatyczny, no i te bajeczne sklepy, New York - hmmm dla niektorych mekka w kazdej dziedzinie, Paryz jeszcze ma to cos, co przyciaga... Madryt jest sliczny czysciutki, wesoly i dosc tani - ale bylam za krotko, rowniez piekna jest Kopenhaga i nie taka wielka jak Londyn, Praga czeska sliczna jak perelka, ale nie wiem jak sie tam zyje...
W moim cyganskim zyciu juz tak jest, ze za dlugo nigdzie nie zagrzewam miejsca...
Moze i mnie sie kiedys trafi pobyc w Wiedniu! Bo tam mnie jeszcze nie bylo!

Krzysztof pisze...

@Wildrose, mnóstwo pięknych miast jest na świecie, gdzie jako turyści chętnie zaglądamy. Rzym to z pewnością jedno z najciekawszych. Czy jednak normalne życie tam też jest takie fajne jak turystyczna wizyta?

Anonimowy pisze...

Moj malzonek mieszkal pond 7 m-cy w Rzymie, a ja troche wiecej jak miesiac u niego, bo coz... praca i szkola dziecka trzymaly mnie w Polsce, wiec stwierdzilismy oboje, ze tu na poludniu zyje sie nieco ciezej chocby z uwagi na przestepczosc ale w rzymie, to sie zylo jak u Pana Boga za piecem. Bylo cudownie!

Radek pisze...

Ty z pewnym opóźnieniem się dowiedziałeś, a ja z pewnym opóźnieniem ;) czytam i komentuje.

Wczoraj byłem w Wiedniu pierwszy raz. Niestety tylko przelotem - dosłownie. Miałem międzylądowanie na lotnisku Vienna Schwecha i... Bardzo pozytywnie się zaskoczyłem znajdując darmowe otwarte wifi! Bez szukania haseł dla posiadaczy biletu, bez logowania się tylko dla korzystających z usług określonych operatorów.

Byłem w ciągu ostatnich dwóch miesięcy w Paryżu (Charles de Gaule), Frankfurcie czy Dubrowniku i takiej gościnności i otwartości 2.0 nie spotkałem.

Zaczynam zazdrościć miejsca zamieszkania ;)

Krzysztof pisze...

@Radek, Ta otwartość to z drugiej strony pewien problem bezpieczeństwa. Otwarty dostęp do internetu to trochę zachęta dla działań niezgodnych z prawem.

Zazdrościć nie masz mi czego. Ja nie miszkam na lotnisku. :)))

Radek pisze...

@Krzysztof - na lotnisku nie mieszkasz, ale we wspaniałym mieście owszem :) Ja poznałem je na razie tylko przez lotnisko i po tak pobieżnej styczności nie dziwię się pierwszego miejsca w rankingu.

Anonimowy pisze...

Miasto Piekne. W szczegolnosci dla Turystow. Ja, jako wieloletni mieszkaniec poznalam tez inne strony tego miasta.
Moja siostra ostatnio sie mnie zapytala (ona mieszka z 30 km. od Wiednia), Co tak slychac w Istambule?! :) No faktycznie. Mieszkam w 1160 Bezirku i duzo Austryjakow tu nie ma :)
Policja co kilka dni biega po Parku
obok osiedla w ktorym mieszkam,szukajac poszukiwanych...
Brat szedl sobie na U-Bahn,a ze cos sie Policji nie spodobalo,
najpierw kazali mu dokumenty pokazac. No a jak sie zapytal co ma znaczyc ta kontrola, to i Go calego przeszukali.Student :))
Grupka okolo 12 latkow chciala mnie pobic bo im nie chcialam papierosa dac.
To tylko kilka przykladow tej innej strony tego Pieknego Miasta.
Ale sa tez pozytywne strony!
Dla Bogatych i Turystow to naprawde
piekne Miasto.
Pozdrawiam :)

Krzysztof pisze...

@Koleżanko z Wiednia. Myślę że każde miasto ma obok pewnych pozytywnych stron ma również negatywne. Wiedeń nie jest tutaj wyjątkiem. Ważne aby patrzyć całościowo i chyba tak oceniają światowe miasta ogrnaizatorzy tego rankingu. Toznaczy, że we Wiedniu suma pozytywnych i negatywnych aspektów jest najbardziej pozytywna ze wszystkich rozpartywanych miast. Wiedeń jest również bardzo atrakcyjny dla turystów, ale w tym rankingu tego aspektu nie uwzględniono.

Aktualnie w innym rankingu Austria jest trzecim najbogatszym krajem Europy. To nie znaczy, że w Austrii nie ma luczi biednych, ale jest ich zapewne nieco mniej niż w innych krajach Europy.

Życzę miłego mieszkania w tym w sumie bardzo ciekawym mieście. :)