wtorek, listopada 25, 2008

Chmurkowe niebezpieczeństwa

Jeszcze w zeszłym roku chwaliłem magazynowanie danych w chmurkowym serwisie Omnidrive, a dzisiaj dowiedziałem się całkiem przypadkowo, że już go nie ma. Praktycznie bez słowa zniknął, a w raz z nim tam zmagazynowane pliki użytkowników. Pod linkiem Omnidrive pojawia się jakaś zupełnie inna strona i informacji o zamknięciu serwisu brak całkowicie.

Również i ja zmagazynowałem tam próbnie kilka plików i byłem zarejestrowanym użytkownikiem. Pomimo to nie dostałem żadnej informacji o planowanym zamknięciu serwisu i moje tam zmagazynowane pliki !

Bezpieczeństwo naszych danych w chmurkowych serwisach (cloud computing) i ich długoterminowa osiągalność to dwa bardzo ważne aspekty. Zanim poweźmiemy decyzję magazynowania naszych danych w chmurce należy dobrze zastanowić się nad z tym związanym ryzykiem. W każdym przypadku należy się zabezpieczyć, na przykład poprzez rozsądną strategię backupu.

Umieranie małych serwisów to spore niestety ryzyko dla użytkowników. Zapewne dlatego preferujemy raczej duże firmy i szukamy bezpieczeństwa w serwisach Microsoftu, Yahoo, czy przede wszystkim Googla.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Nie wiem o co chodzi... ale przykro mi, ze serwis zniknal wraz z twoimi danymi, dobrze, ze nie chodzi o pieniadze :)
Pozdrawiam :)

lavinka pisze...

Dziś dodałeś na lavneci ekomentarz i dziś znalazłam TO w czytniku
http://vbeta.pl/2008/11/26/notifyme-tylko-o-istotne-informacje-z-twoich-rss-ow/

Serwis nazywa się "notify.me" Ponoć nie można jednak imporować listy kanałów rss i tzra je łądować ręcznie. Niewygodne, ale potestuję na kilku kanałach.

Anonimowy pisze...

O matko, dobrze, że niczego tam nie złożyłam. A czytając wtedy Twoj post wydawało mi się to świetną opcją. No cóż ... coraz wiecej nieopłacalnych serwisów będzie padać teraz, więc faktycznie trzeba mieć się na baczności.

Krzysztof pisze...

@Wildrose, moje dane były bez znaczenia, bo tylko testowałem ten serwis. Ale tego omnidrive nie mógł wiedzieć.

@Lavinka, Dzięki za ten cynk. Mankament notify.me dla mnie to brak rss feedu jako kanału mnie informującego o notce zawierającej moje słowa kluczowe. A ja nie chcę co kilka minut dostawać emaila.


@Froasia, Ja też się cieszę, że tylko testowałem ten serwis. No, trzeba się zabezpieczać. ;)

emka58 pisze...

Też wtedy spróbowałam, ale już wcześniej miałam takie doświadczenia wiec nic ważnego tam nie wrzuciłam...