Słynny i bardzo kontrowersyjny Craig Venter, o którym pisałem już kilkakrotnie, stworzył komórkę ze sztucznym DNA. Konkretnie mówiąc skopiował on sztucznymi metodami DNA prostej komórki (mykoplazma) i wszczepił je następnie do komórki innej bakterii, z której usunął uprzednio jej własny DNA. Ta nowa komórka ze sztucznym DNA funkcjonuje normalnie. Więcej o metodzie Ventera można przeczytać w gazecie.
W mediach relacji na ten temat bez liku. Wszyscy dyskutują czy to rzeczywiście już sztuczne życie. Chociaż faktycznie Venter stworzył za pomocą chemikali i komputera jedynie sztuczne DNA, to jednak widać już wyraźnie, że jesteśmy już tylko o krok od stworzenia absolutnie sztucznego życia. Od całkowitego sztucznego życia dzieli nas jedynie problem techniczny, a nie przeszkoda nie do pokonania.
Etyczne, religijne i praktyczne implikacje tego kroku są przeogromne. Sądzę, że musimy na ten temat rzetelnie dyskutować i zrozumieć jak zmieni się nasz świat w niedalekiej przeszłości. Głosy aby takie eksperymenty zabronić są moim zdaniem po pierwsze spóźnione, a po drugie szkodliwe dla naszego dobra. To dzięki takim właśnie wynalazkom otrzymujemy szansę na rozwiązanie wyzwań dla jutrzejszego.
2 komentarze:
No to juz chyba krok do pokonania chorob chocby tych przekazywanych z pokolenia na pokolenie, znaczy dziedzicznych!
Pozdrawiam :)
@Wildrose, miejmy nadzieje, ze do takich wlasnie celow ta technologia zostanie uzyta,
Prześlij komentarz