Nie tylko Polska ma problemy z kibolami. Niedzielne derby Wiednia zostało przerwane już po 26 minutach gry. Kibole Rapidu wtargnęli na boisko i usiłowali dopaść zawodników i fanów Austrii Wien. Policja tylko z trudem była w stanie zapobiec dalszej eskalacji, a zawodnicy Austrii w ostatniej chyba chwili uciekli w popłochu ze stadionu. O kontynuowaniu meczu nie było mowy.Teraz policja usiłuje ustalić tożsamość bandytów i zaaresztować ich. Grozi im od dwóch do ośmiu lat więzienia.