Słynny i bardzo kontrowersyjny Craig Venter, o którym pisałem już kilkakrotnie, stworzył komórkę ze sztucznym DNA. Konkretnie mówiąc skopiował on sztucznymi metodami DNA prostej komórki (mykoplazma) i wszczepił je następnie do komórki innej bakterii, z której usunął uprzednio jej własny DNA. Ta nowa komórka ze sztucznym DNA funkcjonuje normalnie. Więcej o metodzie Ventera można przeczytać w gazecie.
W mediach relacji na ten temat bez liku. Wszyscy dyskutują czy to rzeczywiście już sztuczne życie. Chociaż faktycznie Venter stworzył za pomocą chemikali i komputera jedynie sztuczne DNA, to jednak widać już wyraźnie, że jesteśmy już tylko o krok od stworzenia absolutnie sztucznego życia. Od całkowitego sztucznego życia dzieli nas jedynie problem techniczny, a nie przeszkoda nie do pokonania.
Etyczne, religijne i praktyczne implikacje tego kroku są przeogromne. Sądzę, że musimy na ten temat rzetelnie dyskutować i zrozumieć jak zmieni się nasz świat w niedalekiej przeszłości. Głosy aby takie eksperymenty zabronić są moim zdaniem po pierwsze spóźnione, a po drugie szkodliwe dla naszego dobra. To dzięki takim właśnie wynalazkom otrzymujemy szansę na rozwiązanie wyzwań dla jutrzejszego.
O wszystkim i o niczym. Piszę o sprawach dla mnie ważnych, o tym co mnie zainteresowało - wspomnienia z podróży, reakcje na aktualne wydarzenia polityczne, krótkie recenzje książek, które właśnie przeczytałem, no i refleksje na tematy różne.
niedziela, maja 23, 2010
piątek, maja 14, 2010
Biedniejąca Europa "dojrzała" do mikro kredytów znanych dotychczas jedynie w krajach trzeciego świata
Muhammad Yunus z Bangladeszu, Laureat nagrody Nobla o którym pisałem tutaj, rozpoczyna swoją działalność w Europie. We Włoszech jego bank - Grameen - we współpracy z Unicredit będzie udzielać mikro kredytów. Zasady są takie same jak w Bangladesz. Kredyty te to małe sumy z niewielkim oprocentowaniem przeznaczone wyłącznie do rozwoju przedsiębiorczości. Yunus nie chce udzielać kredytów na konsumpcję, bo takie kredyty ludziom nie pomagają, a wręcz przeciwnie jeszcze bardziej uzależniają ich i powiększają ubóstwo.
W wywiadzie dla austriackiej gazety "Die Presse" Yunus mówi, że w szkołach w Bangladesz wychowuje się młodych ludzi w duchu przedsiębiorczości. Hasłem przewodnim nie jest znalezienie pracy dla siebie, a stworzenie miejsc pracy dla innych. To jest według Yunusa właściwa droga do wyjścia z ubóstwa.
Jakże olbrzymia różnica w porównaniu z Europą. U nas celem młodych ludzi jest ciepła państwowa posadka i jak najwcześniejsza emerytura!
Nie dziwny się więc kiedy za lat najpóźniej kilkanaście ci energiczni azjatyccy biedacy przejmą całkowicie kontrolę nad bogatymi, ale biernymi i zbyt wygodnymi europejczykami.
W wywiadzie dla austriackiej gazety "Die Presse" Yunus mówi, że w szkołach w Bangladesz wychowuje się młodych ludzi w duchu przedsiębiorczości. Hasłem przewodnim nie jest znalezienie pracy dla siebie, a stworzenie miejsc pracy dla innych. To jest według Yunusa właściwa droga do wyjścia z ubóstwa.
Jakże olbrzymia różnica w porównaniu z Europą. U nas celem młodych ludzi jest ciepła państwowa posadka i jak najwcześniejsza emerytura!
Nie dziwny się więc kiedy za lat najpóźniej kilkanaście ci energiczni azjatyccy biedacy przejmą całkowicie kontrolę nad bogatymi, ale biernymi i zbyt wygodnymi europejczykami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)